Ze śpiewem w Nowy Rok – Jej portret w duecie… i małe co będzie w 2022?
Nowy Rok zaczęliśmy tym razem śpiewając, tańcząc, pluskając się w wodzie i grzejąc w saunie. A to wszystko w towarzystwie wspaniałych ludzi, których udało mi się poznać przy okazji tej imprezy.
To już 3 lata z Wami! Co dalej?
Tak... stary się ten blog już robi, jak ja, bo i mnie z nim też latka lecą. Właśnie się zorientowałem, że przegapiłem jego urodziny. Niby kawał czasu ale mnie to zleciało jakoś szybciutko.
Czemu bijemy się o mięso i marchewki? Walka bojówek wege z mięsożercami
Tak obserwuję sobie co się na necie wyprawia, a szczególnie nasilona ostatnio wojnę między wyznawcami kultu wegetariańskiego, a mięsożercami i się nadziwić nie mogę. Czy naprawdę jeśli robimy coś inaczej niż inni, to musimy zaraz naprawiać cały świat
Oblicza przyjaźni, w trudnych i dobrych chwilach
Mówi się, że zawsze możemy liczyć na przyjaciół. Jednak mówi się też: licz na siebie. Prawdziwe oblicza naszych przyjaźni możemy jednak zobaczyć dopiero gdy w naszym życiu spotka nas coś złego, lub jak się okazuje, również coś dobrego.
Kącik poezji bezmózgiej – czyli precz nadęciu
Też tak macie czasem, że jak czytacie te wypociny ludzi w Internecie to macie wrażenie że na 100 tekstów powstaje jeden tylko na luzie, bez zadęcia? Każdy chce być ekspertem w czymś... nieść światu prawdy i przesłanie. Tego nie krytykuję, bo to jest potrzebne i ważne - jednak czemu gubimy w tym wszystkim bezsens, którym karmi się nasze poczucie humoru?
Urlop offline – czy to możliwe?
Jestem człowiekiem pracującym stale przy komputerze, komórce i dostęp do internetu mam prawie stały. Bycie offline to luksus, na który zazwyczaj nie mogę sobie pozwolić. To nawet nie uzależnienie, ale zwykłe narzucenie standardu, przez rodzaj pracy.
Plany wakacyjne – wentylator, lód i klawiatura
Pewnie masz już zaplanowane wszystko na wakacje. Ja o dziwo też. Mój plan to przetrwać lato. Jak? Nie wiem, bo upały mnie wykańczają. Gdzie się wybierasz? Afryka, słoneczna Hiszpania czy polskie rejony? Po tytule pewnie powiesz, no tak będzie marudził i zazdrościł - to się nie przyznam. Nic z tych rzeczy. Ciesze się, że zaplanowałeś podróż bo i ja taką planuję, jednak po wakacjach.
Hejt, bezkrytyczność i czubek własnego nosa
Połaziłem ostatnio po różnych stronach i na swoje nieszczęście poczytałem komentarze pod postami. Takie regularne sprawdzanie konkurencji, zdrowe i konieczne chociaż jak wiecie już z moich postów, innych stron, szczególnie kulinarnych nie traktuję jako wrogów.
Co ludzie powiedzą – czyli co wolno i nie wolno blogerowi?
Pisząc bloga stajecie się - czy chcecie czy nie, osobą publiczną. Dzielicie się częścią siebie z innymi. Mówicie jakie macie poglądy na wiele spraw, co Was gryzie, boli lub cieszy. Nawet jeśli piszecie całkowicie anonimowo, to prędzej czy później ktoś się przecież dowie z najbliższego otoczenia, a od niej kolejna osoba itd. Jak w to wszystko wkroczy jeszcze rodzina i przyjaciele, pisanie tak by się…
O wyprowadzaniu z równowagi, czyli nerwy na wodzy
Co mnie wkurza? Zastanawiałem się co tak najbardziej wyprowadza mnie z równowagi stwierdziłem, że zwyczajnie ludzie. Banalne. Tabletek cudownych na to nie ma, owszem, są trucizny różne, ale zasięg ich jest zbyt mały i nie zaradzę wszystkim problemom w jednej chwili. Poza tym nie generalizujmy, że wszyscy, a jak się oberwie tym co jednak nie, to będzie szkoda.
Zabawy z dzieciństwa – brudno i radośnie
Wczoraj z Judytą przed zaśnięciem, wspominaliśmy stare czasy i nasze zabawy z dzieciństwa. Tak, mogę tak mówić, bo coraz częściej oswajam się z myślą, że jestem już w zaawansowanym średnim wieku. Dla dzieci i młodzieży to pewnie już próchno. W głowie jednak jak u każdego faceta, mieszanka chłopca i dorosłego, a że mamy tyle na ile się czujemy, to mnie to pociesza.
Facebook i Instagram przestają działać! Jak wyglądało by nasze życie?
Wyobraź sobie, że znikają platformy typu Facebook, Instagram, Twitter i temu podobne. Zwyczajnie przestają działać. Pyk i nie ma. Jak się czujesz z tą myślą? Nieswojo, prawda... A jeśli to naprawdę się któregoś dnia stanie? Jak wyglądało by nasze życie. Jest wielu ludzi i ja się do nich zaliczam którzy pamiętają czasy bez komórek, portali społecznościowych i Internetu. I wiecie co? Normalnie się bez tego…
Życie z ogrem – przygoda czy udręka?
Przynajmniej Ci, którzy mnie poznali osobiście wiedzą, że mam naturę ogra. I to nie tak w przenośni, ale całkiem serio i wręcz czasem dosadnie. Życie z takim osobnikiem pod jednym dachem, chyba nie jest niczym przyjemnym, jednak ogr ma warstwy i inne takie bla bla bla, w każdym razie czasem i z niego coś dobrego wyłazi. Jak się dostosować, by nie zwariować? Myślę, że każdy…
Walentynki – święto miłości do próżności
Nie jest niczym odkrywczym stwierdzenie, że ktoś wymyślił to święto, po to by nieźle zarobić. Nie jest także odkryciem to, że w zasadzie jesteśmy ogólnie zmuszani do tego, by kochać w ten dzień szczególnie. Zewsząd serduszka, miłość wylewająca się z mediów, stron, wystaw sklepowych. I wszędzie reklamy - spraw Swojej ukochanej niespodziankę. Wymiotujemy tęczą, gdzie nie spojrzymy. A czy kocha się od święta czy stale?…
Umiejętność komunikacji podstawą dialogu
Tytuł poważny: komunikacja, dialog, umiejętność, a będzie zwyczajnie o tym, że ludzie nie potrafią rozmawiać. Łatwo nam jest pleść trzy po trzy z przyjaciółmi. Łatwo nam jest prowadzić rozmowy załatwiając konkretne sprawy lub interesy. To powierzchowne i proste, a że nikt nie narusza w ten sposób naszych sfer intymnych w głowie, to i nie mamy lęków i obaw. Jednak o wiele ciężej nam się porozumieć…
Zamiast przepisu
Dzisiaj nie będzie przepisu. Pierwszy raz od kiedy powstał blog, zwyczajnie nie mam motywacji by coś ugotować. By kogoś karmić trzeba mieć do tego serce, dobrą wolę, pasję, chęci – inaczej staje się to mało jadalne. Dzisiaj stać mnie jedynie na odgrzanie parówek i dla ubarwienia sobie życia, posmarowanie ich ketchupem. Dobra dodam sobie jajko na miękko i pomidorki bo bleh...
Urodzinowe podsumowanie
Tak stuknął mi kolejny rok, jak powiedziała Ania - pewnie z 58, co? Urodziny wielka mi sprawa. Jednak podobno człowiek ma tyle lat na ile się czuje. No i tu jest problem, bo w takim razie ja nie wiem ile mam. Z jednej strony mam świadomość, że tyle przede mną, a z drugiej, kurna jakiś ty stary. Biorąc pod uwagę ilość przeżyć i doznań, jakich…
Małym palcem u nogi do ucha
Tak naprawdę to zostałem sprowokowany do tego wpisu przez Kasię, autorkę tekstu o małym palcu u nogi. Spytała do czego potrzebny człowiekowi mały palec, a ja chciałem być dowcipny i stwierdziłem, że do grzebania w uchu.
Schudłem 10 kg w 2 tygodnie!
Brzmi jak tytuł reklamy ale to nie jest tekst sponsorowany - tak się naprawdę stało. I to jeszcze prowadząc blog kulinarny? 10 kg w 2 tygodnie? Niemożliwe, a jednak mnie się udało. Sposób mniej żreć i odstawić kawę i słodycze. Ale może od początku.
Od wpitalania do zbiorowego odchudzania
Ostatnim moim działem blogowym był Gruby i Leniwy - blog prowadzony przez mojego przyjaciela, który nie owijając w bawełnę właśnie takim leniwcem określonym w punkt w tytule bloga był. Był bo postanowił zmienić swoje nawyki i życiowe i żywieniowe i zwyczajnie się za siebie bierze. No może nie bardzo zwyczajnie, bo po swojemu, ale o tym poczytacie śledząc Jego stronę.