Pyszne ciasto z dyni, mocno cynamonowe z orzechami – idealny prezent na Dzień Dziadka lub Dzień Babci. Upewnijcie się tylko, że lubią i mogą jeść cynamon i orzechy. Ciasto pachnie w całym domu. Dynia dodaje lekkości, wilgoci i słodkiego smaku więc nie przesadzajcie z cukrem. Ja zmniejszyłem trochę jego ilość i podałem już oszczędną wersję. Doskonałe do kawy lub herbaty, na długie zimowe pogaduszki.
Jak wykonać przepis na – Ciasto z dyni
Potrzebne składniki
- 2 szklanki miąższu z dyni
- 2 szklanki mąki
- 3 jajka
- 1/2 szklanki oleju
- sok z 1 pomarańczy
- 1/2 szklanki cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 5 łyżeczek cynamonu
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- garść orzechów włoskich
- dżem do przełożenia (morela, brzoskwinia)
Sposób wykonania
- Miąższ dyni ścieramy na tarce i odsączamy, jeśli mamy dynię wcześniej pieczoną możemy rozdrobnić go zwyczajnie widelcem.
- Jajka ubijamy z cukrem na gładką masę.
- Dodajemy do masy miksując, stopniowo mąkę, olej, sok z pomarańczy, sodę, cukier waniliowy i cynamon.
- Następnie dodajemy miąższ z dyni i posiekane drobno orzechy włoskie. Wszystko dokładnie mieszamy.
- Ciasto przekładamy do wysmarowanej masłem i oprószonej mąką formy i pieczemy 45 min. w temperaturze 180 stopni.
- Po wystudzeniu przekrawamy placek na dwie części i przekładamy dżemem, posypujemy cukrem pudrem wymieszanym z cynamonem i gotowe.
Jeśli zdecydujesz się wykonać przepis na: Ciasto z dyni wg. mojej propozycji, będę wdzięczny, jeśli podzielisz się z innymi opinią na jego temat oraz zrobisz zdjęcie wykonej potrawy i prześlesz je na mój adres e-mail, możesz liczyć na to, że opublikuję je w galerii pod przepisem. Smacznego.
W moich przepisach często wykorzystuję doskonałego pomocnika w kuchni czyli Thermomix TM6. Oczywiście przepisy są opisane tak by przygotować je bez korzystania z tego sprzętu, jednak ja nie lubię się męczyć, a on ułatwia mi pracę w kuchni. Zastępuje wiele innych sprzętów i skraca czas przygotowania potraw.
Jeśli chcesz poznać to urządzenie zapraszam do kontaktu:
Wyszedł zakalec Piekę Od 20 lat i pierwszy raz zakalec