Pewnie wielu z Was, na początku swojej przygody kulinarnej, przypaliło mleko. Gotowanie mleka to nie jest jakieś wyzwanie, a zwykła podstawa, jednak czasem przysparza kłopotu i nieprzyjemnego zapachu w całej kuchni, albo i dymu w domu – jak się włączy i zapomni. Są na to jednak proste sposoby.
Jak zapobiec przypaleniu?
Mleko najlepiej wlać do garnka opłukanego zimną wodą, możemy też dosłownie łyżeczkę wody zostawić na dnie. Innym sposobem jest, wlanie łyżki wody przed mlekiem do garnka i zagotowanie jej, jak się zaczną pojawiać bąbelki wlewamy zimne mleko i gotujemy. Powodem przypalenia mleka jest cukier w nim zawarty. Wlewając odrobinę wody izolujemy garnek od mleka, tworząc bezpieczną, wodną poduszkę. Starajmy się też nie używać do gotowania garnków emaliowanych – zwyczajnie łatwiej o kłopoty.
Kipi – co robić?
Niby wystarczy włożyć na dno garnka płaski talerzyk. Piszę niby bo raz, że nigdy nie sprawdzałem tej metody, a dwa że podobno i tak wykipi. Za to sprawdzonym sposobem jest włożenie łyżki do garnka. Zwykła metalowa łyżka włożona do mleka podczas gotowania zapobiega kipieniu mleka – działa. Kolejnym sposobem jest położenie na garnku drewnianej łyżki. Tego sposobu jednak również nie testowałem. Jednak najlepszy sposób, to zwyczajnie je chyba pilnować.
Jednak uciekło
A co zrobić jak już nam mleko uciekło z garnka bo zajęliśmy się czymś innym? Pomoże zwykły ocet. Wystarczy przetrzeć płytę wilgotną ściereczka i polać lekko octem. Wyczyści się doskonale.
Starajcie się jednak gotując mleko zachować czujność. Nie planujcie w tym czasie oglądania serialu, czy kąpieli. Mleko gotuje się błyskawicznie, więc poświęćcie ten czas na inne czynności koło kuchenki i zwyczajnie pilnujcie by nie uciekło. To chwila a kłopot duży jak ucieknie lub przypalicie, czego Wam nie życzę.