Ptasie mleczko malinowe – ciasto przypadkowo postawione na głowie

Kosą po patelni
Historia tego ciasta jest jak i samo ciasto postawiona na głowie. Ptasie mleczko malinowe postanowiłem zrobić na urodziny mojej Siostry i urodziny Taty. Przepis zmodyfikowałem od znajomej (Ptasie mleczko babci Krysi) i wszystko by było super gdyby nie to, że postanowiłem je zrobić rano, w dzień imprezy. Trochę za długo pospałem, potem powolny rozruch, no i w końcu impreza o 14 dopiero. I co? O 11 zacząłem liczyć, że nijak mi czasu na to by ciasto powstało nie wystarczy. A była piękna niedziela, niehandlowa więc o zmianach w koncepcjach na antykoncepcję nie było już mowy. No dobrze, to robię co wyjdzie to będzie. Oczywiście biszkopt wystygł w miarę, ale że był upał to galaretki nijak się ściąć nie chciały. Zapadła decyzja – trudno stężeją w drodze Tak więc połączyłem jeszcze bardzo płynne galaretki z mlekiem i takie coś wylałem na biszkopt. Stało się coś co przewidywałem i biszkopt zaczął pływać. Zrobiła się z niego łódź, dryfująca po odmętach ptasiego mleczka. Ale czy to problem? Ciasto stanęło na głowie i tyle. Na wierzch maliny, czekolada i do lodówki. Miałem jeszcze pół godziny by doprowadzić ciasto do formy nadającej się do transportu i się udało.
A teraz kulminacja czyli co się okazało dzięki temu wypadkowi. Biszkopt pływając w piance, cześć z niej wchłonął przez co się fajnie nasączył i nie był suchy. To, że nie było spodu, w ogóle nie przeszkadzało wystarczyło odkrajać ciasto od blaszki i tyle. Ciasto wyszło pyszne i zaskakujące bo nikt nie spodziewał się pianki na dnie i wywoływało efekt "ale o co chodzi", a powiedzcie szczerze, że czasem miło usłyszeć szereg pytań. Ogólnie możecie poczekać aż galaretki zaczną przypominać kisiel, a nie wodę i dopiero wtedy je miksować i wylać na biszkopt i wyjdzie pewnie zupełnie prawidłowe ciasto – tylko po co?
Przygotowanie: 15 min.
Gotowanie: 30 min.
Czekanie: 2 godz.
Łącznie: 2 godz. 45 min.
Ilość porcji 8 i więcej osób
5 from 2 votes
Jak wykonać przepis na – Ptasie mleczko malinowe

Potrzebne składniki

Biszkopt kakaowy

  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 kopiata łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 duże łyżki kakao
  • 1/2 szklanki cukru
  • 4 jajka

Ptasie mleczko malinowe

  • 1 puszka mleka zagęszczonego – słodzonego
  • 3 opakowania galaretki malinowej
  • 1 litr wody

Do dekoracji

  • 500 g malin
  • 1/2 tabliczki czekolady

Sposób wykonania

Przygotowuję biszkopt

  • Rozdzieliłem żółtka i białka jajek i zmiksowałem białka na sztywno. Dalej miksując dodawałem po trochu cukier, a następnie po jednym żółtku.
  • Sypkie składniki wymieszałem ze sobą i dodałem do jajek z cukrem tym razem już nie miksując ale dokładnie wszystko wymieszałem łyżką.
  • Ciasto przełożyłem do wyłożonej papierem do pieczenia blaszki o wymiarach 36×25 cm i wstawiłem do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 25-30 min.
  • Gdy ciasto się upiekło wyjąłem je z blaszki odwracając spodem do góry i wystudziłem. Jak już wystygło wsadziłem je ponownie do blaszki (spód ma być na górze).

Ptasie mleczko

  • Zagotowałem litr wody i rozpuściłem w nim galaretki. Zostawiłem do lekkiego stężenia (jak już pisałem ja je tylko wystudziłem, ale stężeć jakoś nie chciały).
  • Dodałem do galaretek schłodzone wcześniej mleko z puszki i całość zmiksowałem na wysokich obrotach.
  • Powstałą piankę wylałem na biszkopt. Zrobicie z tężejących galaretek to utrzyma się na powierzchni, jak z płynnych to zacznie się ładnie unosić na piance, która wpłynie pod niego.
  • Na wierzch wyłożyłem maliny i posypałem startą na tarce czekoladą. Teraz wystarczy nasze ciasto wstawić do lodówki na przynajmniej godzinę i poczekać.
Możecie też zaskoczyć gości inną opcją tego ciasta podaną w formie deseru w pucharkach. Wystarczy upieczony biszkopt pokroić w kawałki, zapakować do pucharków i zalać pianką. Posypać malinami i czekoladą i wstawić do lodówki. 

Jeśli zdecydujesz się wykonać przepis na: Ptasie mleczko malinowe wg. mojej propozycji, będę wdzięczny, jeśli podzielisz się z innymi opinią na jego temat oraz zrobisz zdjęcie wykonej potrawy i prześlesz je na mój adres e-mail, możesz liczyć na to, że opublikuję je w galerii pod przepisem. Smacznego.

--- Reklama ---
Thermomix

W moich przepisach często wykorzystuję doskonałego pomocnika w kuchni czyli Thermomix TM6. Oczywiście przepisy są opisane tak by przygotować je bez korzystania z tego sprzętu, jednak ja nie lubię się męczyć, a on ułatwia mi pracę w kuchni. Zastępuje wiele innych sprzętów i skraca czas przygotowania potraw.

Jeśli chcesz poznać to urządzenie zapraszam do kontaktu:

Poleć ten wpis innym
4 komentzrzy
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Blendman

Wygląda super 🙂

Słodko Słodka

Czarodziej 🙂 Koniec końców i tak wyszło super ciacho, masz Ty rękę do ciast 🙂

Słodko Słodka

Ja też bym była w stresie 😉