Tradycyjne danie wg. przepisu ze starej książki pt. Kuchnia Polska, czyli klasyczne ozorki wieprzowe w galarecie, jednak trochę zmodyfikowane, bo bez wywaru z nóżek. No chyba że chcecie się bawić z gotowaniem i klarowaniem galarety białkami, to proszę bardzo. Ja zrobiłem na bulionie warzywnym wg. mnie są takie bardziej delikatne i smaczne. Mięso po tak długim gotowaniu jest mięciutkie i można je swobodnie gryźć jednak i tak ozorki zachowują taką jak dla mnie, lekką gumowatość. Cóż, taki charakter mięsa i tyle. Smak jest bardzo charakterystyczny i niepowtarzalny, jeśli nigdy nie próbowaliście to będzie to dla Was coś ciekawego i może zasmakujecie w tym daniu. Pokolenie pamiętające czasy PRL-u pewnie ten smak doskonale zna, bo w tym okresie, były one niezwykle popularne. Teraz ozorki wracają do łask i znów zaczęły pojawiać się w większości sklepów. Zapraszam na wycieczkę w czasy naszych Babć i Dziadków i do spróbowania ozorków wieprzowych w galarecie.
Jak wykonać przepis na – Ozorki wieprzowe w galareciePotrzebne składniki
- 2 ozorki wieprzowe (ok 600 g)
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- 1/4 selera
- 1 kawałek pora
- 2 liście laurowe
- 4 ziela angielskie
- 4 ziarna pieprzu
- 1 litr bulionu warzywnego
- sól, pieprz (do smaku)
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka żelatyny
- natka, pietruszki, pomidory, korniszonki, jajka na twardo (do dekoracji)
Sposób wykonania
- Ozorki umyłem i wyciąłem gruczoły ślinowe oraz tłuszcz.
- Bulion wlałem do garnka i podgrzałem, do gotującego się bulionu włożyłem ozorki. Musiałem odszumować, ale będzie tego niewiele.
- Dodałem ziele angielskie, ziarna pieprzu i liście laurowe, zmniejszyłem ogień na minimalny i powoli gotowałem ok. 1 godzinę.
- Obierałem i umyłem warzywa i dołożyłem je do bulionu z mięsem w całości.
- Gotowałem kolejną godzinę na małym ogniu do miękkości mięsa. Sprawdzałem miękkość czubkiem szpiczastego noża. Gdy wywar nadmiernie odparował, uzupełniałem go wodą, tak by ozorki były przykryte.
- Jak były już miękkie wyjąłem ozorki i warzywa na talerz. Obrałem je ze skóry, pogotowaniu świetnie schodzi i ozorki są czyściutkie.
- Dodałem łyżkę soku cytrynowego do bulionu i doprawiłem sola i pieprzem. Wywar musi być słony.
- Do gorącego wywaru dodałem żelatynę, dokładnie wymieszałem do rozpuszczenia, przecedziłem cały przez gęste sitko i zostawiłem do wystudzenia.
- Przestudzone mięso pokroiłem w ukośne plastry. Marchewkę pokroiłem w plasterki.
- Wylałem na wypłukany zimną wodą półmisek, ok. 0,5 cm warstwę bulionu i wstawiłem na chwile do lodówki.
- Gdy zastygło, ułożyłem równomiernie mięso, udekorowałem marchwią, korniszonkami, natką pietruszki, jajkiem i pomidorami.
- Zalałem wszystko resztą reszta wywaru i wstawiłem ponownie do lodówki do stężenia najlepiej na noc (5-6 godzin).
Jeśli zdecydujesz się wykonać przepis na: Ozorki wieprzowe w galarecie wg. mojej propozycji, będę wdzięczny, jeśli podzielisz się z innymi opinią na jego temat oraz zrobisz zdjęcie wykonej potrawy i prześlesz je na mój adres e-mail, możesz liczyć na to, że opublikuję je w galerii pod przepisem. Smacznego.
W moich przepisach często wykorzystuję doskonałego pomocnika w kuchni czyli Thermomix TM6. Oczywiście przepisy są opisane tak by przygotować je bez korzystania z tego sprzętu, jednak ja nie lubię się męczyć, a on ułatwia mi pracę w kuchni. Zastępuje wiele innych sprzętów i skraca czas przygotowania potraw.
Jeśli chcesz poznać to urządzenie zapraszam do kontaktu: