Kotleciki robię już od wielu lat i jest to danie wyjątkowo lekkie ale sycące i do tego smaczne. O ile ktoś nie uznaje zasady, że bez mięsa to nie ma obiadu. Ja za mięso mam w codziennej diecie ale, że kiedyś je na jakiś czas całkiem odstawiłem to kombinowałem z tego typu przepisami. Teraz lubię do nich wracać i to danie smakuje mi bardzo.
Jak wykonać przepis na – Kotlety marchewkowe z płatków owsianychPotrzebne składniki
- 1 szklanka płatków owsianych
- 2 duże marchewki
- 1 jabłko
- olej do smażenia
- 1 jajko
- sól (pieprz, curry)
Sposób wykonania
- Płatki owsiane zalewamy wrzątkiem i odstawiamy do ostudzenia. Jak się dobrze nasączą odlewamy nadmiar wody.
- Marchew i jabłko trzemy na tarce na grubych oczkach i mieszamy z płatkami.
- Doprawiamy do smaku i dodajemy jajko. Mieszanka powinna być lepiąca się i gęsta.
- Aby uformować kotleciki warto wcześniej przygotować sobie naczynie z zimną wodą. Maczamy ręce w naczyniu i formujemy małe kotleciki.
- Smażymy na rozgrzanym tłuszczu do uzyskania złotego koloru (nie panierujemy). Kotleciki mają chrupiącą skórkę.
- Podajemy z ryżem lub kaszą i surówką.
Jeśli zdecydujesz się wykonać przepis na: Kotlety marchewkowe z płatków owsianych wg. mojej propozycji, będę wdzięczny, jeśli podzielisz się z innymi opinią na jego temat oraz zrobisz zdjęcie wykonej potrawy i prześlesz je na mój adres e-mail, możesz liczyć na to, że opublikuję je w galerii pod przepisem. Smacznego.
W moich przepisach często wykorzystuję doskonałego pomocnika w kuchni czyli Thermomix TM6. Oczywiście przepisy są opisane tak by przygotować je bez korzystania z tego sprzętu, jednak ja nie lubię się męczyć, a on ułatwia mi pracę w kuchni. Zastępuje wiele innych sprzętów i skraca czas przygotowania potraw.
Jeśli chcesz poznać to urządzenie zapraszam do kontaktu:
Raczej nie przygotowuję obiadów. Dzisiaj zrobiłem ryż w torebkach i odgrzałem mielone kotlety. Jestem zawsze pełen podziwu dla kunsztu kucharskiego. Z chęcią zjadłbym takie kotlety marchewkowe, tym bardziej, że przejadły mi się te z mięsem. Ostatnio jadłem lukrecje i o dziwo bardzo mi zasmakowały. To chyba znak, że poszukuję nowych doznań smakowych. Może już czas na kotlety marchewkowe?
na pewno bardzo smaczne 🙂