Potrzebne składniki
- 2 szklanki ryżu do sushi – jest dużo różnych odmian o okrągłych ziarnach, wybierzcie w sklepie konkretny z oznaczeniem że jest to ryż do sushi. Przyjmujemy, że szklanka ryżu to solidna porcja na 1 osobę.
- 10 łyżek octu ryżowego – kolejna inwestycja bo raczej nie polecam zastępowanie go o wiele ostrzejszym octem spirytusowym
- 3 łyżki cukru – tu na szczęście normalny zwykły cukier
- 1,5 łyżeczki soli – też zwykła, ale możecie użyć morskiej
Sposób wykonania
- Zacząłem od wsypania ryżu na sitko i wstawiłem je do miski. Tak wygodniej się płucze, a ryż do sushi musi być najpierw właśnie porządnie wypłukany, Ziarna ryżu są pokryte skrobią. Musimy się jej pozbyć na wstępie by nie wyszła nam twarda zlepiona kula ryżu. Nalałem zimnej wody do miski, wstawiłem sitko z ryżem i mieszałem delikatnie ręką ryż, tak by nie połamać ziaren. Wyjąłem sitko z wody, tę wylałem i zastąpiłem nową, czystą. Tę czynność powtarzamy nawet i 5 razy. Woda przy ostatnim płukaniu musi być prawie czysta (całkiem nigdy chyba nie będzie – sprawdzałem i 10 razy).
- Opłukany ryż wrzuciłem do garnka i zalałem zimna wodą. Stosunek ryżu do wody musi być 1:1. Jeśli więc używamy 2 szklanek ryżu to i bierzemy 2 szklanki wody. Potrząsnąłem garnkiem by rozłożył się równomiernie w wodzie.
- Przykryty pokrywką garnek postawiłem na palniku na początku na dużym ogniu. Ryz gotowałem do zagotowania się wody, po czym zmniejszyłem ogień i na bardzo małym grzaniu gotowałem go 15 min. Pokrywki nie można podnosić, ma sobie powoli się gotować i bez stresu – nie przypali się i mieszać nie trzeba. Po 15 min. wyłączyłem grzanie, odstawiłem ryż na bok i dalej nie odkrywając pokrywki zostawiłem go tak na kolejne 15 min.
- W tym czasie przygotowałem zalewę. Do rondelka dodałem ocet ryżowy, wsypałem cukier i sól. Postawiłem na małym ogniu i podgrzewałem mieszając do rozpuszczenia się składników w occie. Nie możemy dopuścić do zagotowania. Odstawiłem rondelek na bok do wystudzenia.
- Mamy już w zasadzie wszystko więc czas to połączyć. Wyłożyłem ryż na duże płaskie naczynie. Zalałem równomiernie go zalewą (najlepiej użyć łyżki) i wymieszałem. Do mieszania używajcie raczej drewnianej łyżki by nie łamać ziaren. W tym miejscu jeśli Wam się już zaczyna śpieszyć bo zgłodnieliście możecie wachlarzem przestudzić ryż. Jeśli robić będziecie sushi za jakiś czas, przykryjcie go czysta wilgotną bawełnianą ściereczką. Wtedy jednak zostawcie w kubeczku odrobinę zalewy by przed samym wykonaniem rolek jeszcze raz skropić nią ryż i wymieszać. Dzięki temu będzie lepiej się formował i będzie bardziej błyszczący.
Ciekawostki:
- chrzan wasabi ten co kupujemy w sklepie to tak naprawdę podróbka i zwykły chrzan zmieszany z ziarnami gorczycy i zabarwiony na zielono. Oryginalny chrzan rośnie dziko w górach i jest zwyczajnie drogi. Nawet w Japonii nie jest często używany.
- samo słowo sushi oznacza „kwaśny ryż” i nie ma nic wspólnego z rybą.
- pierwotnie płaty nori uzyskiwało się skrobiąc łodzie rybackie z wodorostów pokrywających kadłuby i suszeniu ich na słońcu.
- sushi można jeść spokojnie rękami – pałeczki używa się do sashimi, czyli surowej ryby.
Jeśli zdecydujesz się wykonać przepis na: Ryż na sushi wg. mojej propozycji, będę wdzięczny, jeśli podzielisz się z innymi opinią na jego temat oraz zrobisz zdjęcie wykonej potrawy i prześlesz je na mój adres e-mail, możesz liczyć na to, że opublikuję je w galerii pod przepisem. Smacznego.
W moich przepisach często wykorzystuję Thermomix. To mój niezastąpiony pomocnik w kuchni, dzięki któremu gotowanie staje się szybsze, prostsze i przyjemniejsze. Choć moje przepisy możesz przygotować również bez tego sprzętu, to nie ukrywam, że Thermomix sprawia, że nie muszę się męczyć – kroi, miesza, gotuje, paruje i zastępuje wiele innych urządzeń. To oszczędność czasu i energii, a także gwarancja, że potrawy zawsze wychodzą idealne.
Jeśli chcesz zobaczyć, jak Thermomix działa na żywo i dowiedzieć się, dlaczego warto go mieć w swojej kuchni, skontaktuj się ze mną:
Z przyjemnością odpowiem na wszystkie pytania i pokażę Ci, jak ten sprzęt może odmienić Twoje gotowanie!
Bardzo dobry przepis na ryż. Proporcje idealne.
Dziękuję za świetny przepis na ryż. Sushi robiłam sama pierwszy raz i wyszło pycha. Prawie jak z restauracji
Nigdy nie jadłam sushi,czas się przełamać,a instrukcja pierwsza klasa,bardzo szczegółowa 🙂
jak to nigdy???! Kobieto nadrabiaj koniecznie – jest pyszne 🙂
Super że wrzuciłeś te instrukcję.dobrze przygotowany ryż odróżnia sushi od szuszi 😉
nie wiem chyba suszi nigdy nie próbowałem hehehe