Nie ulega wątpliwości, że obróbka blacharska balkonu jest jednym z najważniejszych jego elementów konstrukcyjnych, które wpływają na trwałość oraz bezproblemowe użytkowanie balkonu. Pomimo to wciąż kwestie związane z jej wykonawstwem są bagatelizowane, a w efekcie tego właściciele balkonów muszą borykać się z jej korozją i nieustającymi remontami. Dlatego też poniżej skupiamy się na tym, czy obróbka balkonu blachą to dobry pomysł i wskazujemy alternatywne rozwiązania.
Dlaczego obróbka blacharska balkonu to nieodpowiednie rozwiązanie?
Strefa okapowa balkonów odpowiada za odprowadzanie wód opadowych z powierzchni konstrukcji, a tym samym zapobiega jej zamakaniu i wynikającym z tego problemom. Przynajmniej tak powinno być w teorii. Bardzo często zdarza się jednak, że w tym celu stosowana jest blacha na balkon, która nie jest w stanie spełnić tego podstawowego zadania, a do tego szybko ulega korozji.
Wynika to przede wszystkim z tego, że stosowana blacha okapowa na balkon wykonywana jest zazwyczaj ze stali ocynkowanej o grubości od 0,55 do 0,75 milimetrów, której współczesne metody produkcji nie są w stanie zapewnić pełnej ochrony przed korozją. Dodatkowo sam jej montaż pozostawia także wiele do życzenia. Blacha na balkonie montowana jest bowiem bezpośrednio na podkładach cementowych. W efekcie podczas kontaktu jej z wilgocią i cementem oraz pod wpływem temperatur zachodzą procesy chemiczne, których efektem jest korozja. Jej powstanie doprowadza z kolei do przerwania ciągłości strefy okapowej, wobec tego nie spełnia ona już swojej funkcji.
Podobnie dzieje się także, kiedy obróbka blacharska balkonu montowana jest bezpośrednio na zaprawie klejowej. Ponadto grubość samej blachy sprawia także, że jej zamontowanie w szczelnie przylegający sposób na często nierównych konstrukcjach posadzkowych balkonów graniczy wręcz z cudem. Każda taka nierówność powoduje więc, że woda, zamiast swobodnie odpływać po okapniku, wdziera się pod niego, doprowadzając do zamakania konstrukcji balkonu.
Jakie problemy może generować zastosowana blacha na balkonie?
Korodująca obróbka blacharska krawędzi balkonu to jednak jedynie wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o problemy, jakie może ona generować. Systematycznie niepoprawnie odprowadzana przez nią woda wnika bowiem w głąb konstrukcji posadzkowej balkonu, doprowadzając do jej niszczenia poprzez kruszenie się betonu, a także pękanie i odpadanie płytek ceramicznych. Korodujące blachy na balkonie tworzące nieszczelną strefę okapową mogą także dodatkowo powodować:
- zawilgocenia pomieszczeń, do których przylega balkon, a w efekcie powstawanie w nich pleśni i grzybów,
- podmywanie fundamenty budynku,
- odparzenia elewacji oraz jej odpadanie.
Co zamiast blachy na balkon?
Jak więc widać blacha okapowa na balkonie, choć wciąż popularna nie jest najlepszym rozwiązaniem. Powstaje więc pytanie, czy istnieje jakaś alternatywa dla niej? Tak, a są nią systemowe obróbki blacharskie balkonów marki Renoplast, dostępne między innymi w sklepie Balkony-Tarasy 24. Co je odróżnia od klasycznej blachy na balkony? Przede wszystkim wykonanie z aluminium, pokrytego dodatkową powłoką poliestrową. Posiadają one także fabrycznie wyprofilowany, specjalny kształt, który pozwala na ich zamontowanie tak, aby ich powierzchnia szczelnie przylegała do krawędzi balkonu. A do tego dostępne są w wariantach dopasowanych do różnych technologii wykańczania posadzek balkonów. Dodatkowo rozwiązanie to wyróżnia się również atrakcyjną ceną w porównaniu do jego jakości. Dzięki temu to ile kosztuje obróbka blacharska balkonu wykonana z nich, nie jest żadnym ograniczeniem do ich zastosowania.
Podsumowując, szczelność strefy okapowej, a tym samym trwałość balkonów zależy przede wszystkim od zastosowanych okapników. Te wykonywane z blachy, choć popularne, nie pozwalają uzyskać odpowiednich parametrów, a do tego ze względu na ich giętkość i sposób montażu są także podatne na korozję. Dlatego też, aby uniknąć kosztownych remontów, najlepiej podczas wykańczania krawędzi balkonu postawić na systemowe obróbki blacharskie zaprezentowane w artykule.