Oscypki są najbardziej znanym z polskich serów. Niemal każdy, odwiedzając Zakopane, natknie się na stragan z nimi, znajdzie w menu karczmy, weźmie ze sobą na pamiątkę. Ta przekąska, pyszna przecież i smakowita, nie zawsze jednak jest tym, na co wygląda.
Oscypek… a oscypek
Wygląd oscypka jest powszechnie rozpoznawalny. Ser, twardy, o lekko brązowej powierzchni, którą pokrywają zdobienia, charakterystyczne dla góralskiego folkloru. Sam wygląd to jednak nie wszystko. Oscypek, taki prawdziwy, ma zawsze kształt wrzeciona, czyli dwóch połączonych ze sobą stożków. Natomiast jeśli wyglądem jest zbliżony do beczki, to zapewne mamy do czynienia z gołką czy innym serem gazdowskim.
Również wymiary oscypka muszą być dość mocno przestrzegane. Długość około 20cm, waga od 60 do 80 dag. Czyli jest to ser spory, w konkretnej porcji, można powiedzieć.
Tymczasem na niektórych straganach oscypki mają przeróżne kształty i najrozmaitszą wagę. Czasem, dla niepoznaki, nazywane są szczypkami czy uscypkami, i faktycznie wielu turystów na to się łapie.
Postępowanie takie, choć naganne, jest jednak spotykane. Jak się przed nim uchronić? Cóż, pozostają zakupy w sprawdzonych miejscach. Na przykład w bacówce, w sklepie internetowym https://www.oscypki.pl, w dobrej restauracji czy karczmie.
Sezon na oscypki
Pierwszym sygnałem, że oferowany nam oscypek chyba nie do końca jest tym, czym być powinien, jest termin zakupu. Otóż prawdziwe oscypki wymagają do produkcji owczego mleka. Dostępne są więc jedynie w porze wypasu – od kwietnia-maja do września-października. Nie później, nie wcześniej.
Sezon na oscypki zaczyna się od wyjścia owiec na hale, czyli redyku wiosennego, kończy redykiem jesiennym, kiedy znowu zwierzęta pędzone są do zagród gazdów. Właśnie gazdów – chociaż pierwszym, który przychodzi na myśl o stadzie owiec jest baca. Baca, za pomocników mając juhasów, zajmuje się stadem w sezonie, jego wypasem, utrzymaniem, ochroną. Gazda zaś to gospodarz, który jest właścicielem stada.
I to właśnie w słynnych bacówkach powstają równie słynne górskie sery. Nie tylko oscypki. Również bryndza owcza, bundz, redykołki. Jednak popularnością żaden z nich oscypkowi nie dorównuje. Co do smaku – to już zależy od gustu. Niektórzy nie przepadają za ostrością oscypka i świadomie wybierają sery podhalańskie https://www.oscypki.pl/produkty/sery-podhalanskie/ z mleka krowiego. Również mogą być wędzone, zdobione, również są naturalne, lecz pozbawione charakterystycznej ostrości, jaką daje mleko owcze. Inni z kolei idą w drugą stronę, sięgając po bryndzę. Specyficzny ser, znany praktycznie w całych Karpatach, charakteryzujący się słonym, ostrym smakiem i intensywnym aromatem.
Gdy więc zaczyna na halach zaczyna się wypas, to i sezon na owcze sery uważa się za otwarty.