Potrzebne składniki
- 700 g śliwek (u mnie chyba renkloda takie okrągłe czerwone, musza być soczyste)
- 1/3 szklanki cukru (ale musicie dobrać ilość Sami do kwaśności śliwek)
- 1 laska wanilii
- 1 opakowanie budyniu waniliowego
- 1 szczypta porządna cynamonu
- 1 opakowanie jogurtu naturalnego (małe)
- 1 opakowanie ciasta francuskiego (XXL)
- masło (do wysmarowania formy)
Sposób wykonania
- Śliwki umyłem i w pocie czoła oddzieliłem od pestek, kalecząc się przy tym i złorzecząc.
- Do śliwek wrzuciłem cukier, zawartość rozkrojonej laski wanilii i dokładnie wymieszałem. Podgrzałem na średnim ogniu co jakiś czas mieszając tak by śliwki puściły sok.
- W odrobinie wody rozprowadziłem budyń i dodałem do śliwek. Zamieszałem i podgotowałem 2 min.
- Do jogurtu dodałem kilka łyżeczek soku z garnka i wymieszałem, a następnie dolałem jogurt do śliwek i wymieszałem.
- Na tym etapie sprawdzacie czy wystarczająco mamy naszą masę słodką. W razie coś to dodajemy cukru do smaku.
- Forma do tarty odrysowałem okrąg na cieście i wyciąłem. Wyłożyłem nim formę wcześniej posmarowana masłem.
- Pozostałe ciasto pokroiłem w trójkąty i wyłożyłem nimi brzeg formy, tak by czubki wystawały poza obręb.
- Wlałem masę budyniowo-śliwkową do środka i wstawiłem do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 30 min. Piekłem w zasadzie chyba ciut dłużej. Musicie sprawdzać czy wystające brzegi się ładnie zarumieniły wtedy pewnie będzie gotowe.
- Przestudziłem – włożyłem na godzinę do lodówki by mieć pewność, że ładnie stężała masa i wcinaliśmy.
Jeśli zdecydujesz się wykonać przepis na: Tarta śliwkowa – Różowe Słoneczko wg. mojej propozycji, będę wdzięczny, jeśli podzielisz się z innymi opinią na jego temat oraz zrobisz zdjęcie wykonej potrawy i prześlesz je na mój adres e-mail, możesz liczyć na to, że opublikuję je w galerii pod przepisem. Smacznego.
Zrobiłem do pracy i chyba mnie polubili w końcu 🙂
może premia…?
Śliczna Ci wyszła ta tarta
Zjadłaś żyjesz – to najważniejsze 🙂
A wiesz, że w końcu się przełamałam i dzięki Tobie zdarza mi się dolać jogurtu na patelnię czy do innych ciepłych dań? Fakt, nadal robię to raczej w dni, gdy nie mam za wiele obowiązków, ale już powoli, małymi kroczkami… 😀 A co do samego ciasta – takie kreatywne przepisy robione na spontanie zwykle wychodzą ekstra! 😀
Ha ha ha to się ciesze. Podgrzany jogurt nie szkodzi 🙂
Świetny pomył na kształt tarty 🙂 dzięki temu wygląda jeszcze smaczniej 🙂