Chałwa i czekolada to chyba dwa moje ulubione składniki, a jeszcze najlepsze ciasto na świece, czyli sernik – połączenie tego to wręcz jak kumulacja szczęścia. Sernik czekoladowo-chałwowy zatem będę Wam wysławiał pod niebiosa, jako najwspanialsze ciasto jakie sobie mogłem wymarzyć. Mam nadzieję, że i Wam zasmakuje – niby czemu ma nie smakować? No chyba, że ktoś chałwy nie lubi, bo czekoladę i sernik to chyba każdy. Trochę roboty z nim jest i fajnie jak zachowacie procedurę nakładania warstw bo wychodzi bardzo efektowny. Jest też zaskoczeniem na stole, bo każdy jak widzi ciasto w stylu zebra, nie spodziewa się raczej sernika. Jest przepyszny szczególnie z czekolada gorzka w środku i deserową na zewnątrz w polewie. Już Wam ślinka cieknie? To zapraszam do wykonania – naprawdę warto.
Jak wykonać przepis na – Sernik czekoladowy z chałwą
Potrzebne składniki
Masa serowa
- 1 kg serka na sernik (takiego z pudełka)
- 6 jajek
- 1 budyń waniliowy (najlepiej bez cukru)
- 100 g cukru
- 1/2 szklanki śmietany 18%
- 100 g czekolady gorzkiej lub deserowej
- 200 g chałwy waniliowej
Spód
- 200 g herbatników czekoladowych
- 100 g masła
Polewa czekoladowa
- 100 g czekolady deserowej
- 50 ml śmietanki 30%
Sposób wykonania
- Przygotowałem tortownicę 24-26 cm, wykładając papierem do pieczenia. Pokruszyłem ciastka, rozpuściłem w rondelku masło. Połączyłem masło z ciastkami i dokładnie wymieszałem. Masę z ciastek wyłożyłem równo na dnie tortownicy, lekko dociskając. Wstawiłem do lodówki do wystudzenia, a w tym czasie….
- Żółtka oddzieliłem od białek i zmiksowałem je z cukrem na jednolitą puszystą masę.
- Nie przerywając miksowania dodawałem partiami ser, a następnie budyń i śmietanę.
- Masę serową podzieliłem na 2 części.
- Do jednej części dodałem rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladę, lekko przestudzoną.
- Do drugiej części dodałem rozgniecioną widelcem chałwę.
- Obie części miksowałem przez chwilę.
- Białka ubiłem ze szczyptą soli na sztywno i również podzieliłem na dwie części.
- Dodałem po połowie piany z białek do każdej części masy serowej i delikatnie wymieszałem.
- Wyjąłem tortownicę z lodówki i wykładałem po trzy łyżki jednej masy i drugiej na przemian, na środek tortownicy, do wykorzystania obu mas.
- Piekłem sernik 15 min. w temp. 180 stopni, a następnie 50 min. w temp. 140 stopni.
- Wystudziłem sernik w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach. A następnie wstawiłem na 2 godziny do lodówki.
- Czekoladę na polewę rozpuściłem w kąpieli wodnej dodając śmietankę i mieszając. Polałem sernik polewą i poczekałem aż wystygnie. Można udekorować dodatkowo pokruszonymi orzechami.
Jeśli zdecydujesz się wykonać przepis na: Sernik czekoladowy z chałwą wg. mojej propozycji, będę wdzięczny, jeśli podzielisz się z innymi opinią na jego temat oraz zrobisz zdjęcie wykonej potrawy i prześlesz je na mój adres e-mail, możesz liczyć na to, że opublikuję je w galerii pod przepisem. Smacznego.
W moich przepisach często wykorzystuję doskonałego pomocnika w kuchni czyli Thermomix TM6. Oczywiście przepisy są opisane tak by przygotować je bez korzystania z tego sprzętu, jednak ja nie lubię się męczyć, a on ułatwia mi pracę w kuchni. Zastępuje wiele innych sprzętów i skraca czas przygotowania potraw.
Jeśli chcesz poznać to urządzenie zapraszam do kontaktu:
Ser z pudełka,czy chodzi o twarożek?
ser na sernik sprzedawane sa w takich pudełkach po 1 kg już zmielone i gotowe do użycia w serniku
Właśnie upieklam studzi się jutro zobaczymy efekt po rozkrojeniu i skosztowaniu jak narazie jestem zachwycona 😁
To ja poprosze o opinię i najlepiej zdjęcie dzieła to wstawie tutaj 🙂
Ok przepis ciekawy ale co się stało ze śmietaną 18%
Nie przerywając miksowania dodawałem partiami ser, a następnie budyń i śmietanę.—- czytanie nie boli
Nie było śmietany, później poprawiłem tak więc przepraszam za niedopatrzenie i dzieki za czujność 🙂
Twoja mama zdecydowania dybie na moją figurę! Przepysznie! Czy jako prezent urodzinowy mogę dostać taki tort?
Ty nie przepadasz za chałwą przecież to raczej moja domena 🙂
O Ty,Ty kusicielu,ładnie to tak od samego rana takie pyszności wrzucać,pyszny sernik.
PS.Smaki mojego męża 🙂
No to w prezencie za to że jest jak znalazł 🙂