Płytki łazienkowe – temat rzeka. Każdy, kto choć raz robił remont łazienki, wie, że to nie jest takie hop-siup. Trzeba podjąć decyzję, która zostanie z Tobą na lata. A potem za każdym razem, gdy będziesz patrzeć na ściany czy podłogę, możesz myśleć: „Ale to było dobre!” albo „Co ja sobie wtedy myślałem?”. Dlatego warto zrobić to z głową. Ale nie martw się, nie musisz być ekspertem od wnętrz – wystarczy, że będziesz mieć w ręku ten tekst.
Jasne płytki to Twój sprzymierzeniec, szczególnie w małych łazienkach
Jeśli Twoja łazienka jest tak mała, że ledwo zmieści się w niej pralka, to pierwsza zasada brzmi: jasne kolory. Nie ma tu miejsca na ciemne kafelki, które dodatkowo „zamkną” przestrzeń. Jasne odcienie – biel, beż, delikatne szarości – potrafią wizualnie powiększyć nawet najciaśniejsze pomieszczenie. Ale to nie wszystko! Jasne płytki mają też tę magiczną właściwość, że odbijają światło. Czyli nawet jeśli w Twojej łazience jest małe okienko (albo wcale go nie ma), to efekt końcowy będzie jaśniejszy i bardziej przestronny.
A teraz pewnie myślisz: „Jasne? Czy to znaczy, że wszystko będzie się brudzić?”. Spokojnie, jasne płytki wcale nie muszą być wiecznie upaćkane. Wystarczy dobrać odpowiednie wykończenie – ale o tym za chwilę.
Mat czy połysk? Zdecyduj, co bardziej do Ciebie pasuje
Skoro już mowa o wykończeniu, to tutaj mamy dwa obozy: matowe kontra błyszczące. Zwolennicy matu mówią, że jest elegancki, ponadczasowy i mniej widać na nim brud, smugi czy zacieki. Po prostu praktyczne rozwiązanie na lata. Z kolei błyszczące płytki (dobre płyty łazienkowe można znaleźć np. w asortymencie sklepu Gresroom) kuszą efektem glamour – światło odbija się od nich niczym w lustrze, co dodatkowo rozjaśnia wnętrze. Ale uwaga: błysk ma swoją cenę. Każda kropla wody czy odcisk palca jest bardziej widoczny.
Więc co wybrać? Jeśli zależy Ci na tym, żeby łazienka była stylowa, ale też łatwa w utrzymaniu, mat to bezpieczna opcja. A jeśli chcesz zaszaleć i stworzyć coś w stylu luksusowego spa, połysk będzie strzałem w dziesiątkę – tylko pamiętaj, że wymaga on więcej uwagi podczas sprzątania.
Podłoga w łazience – trwałość na pierwszym miejscu
Łazienka to miejsce, gdzie podłoga musi znosić naprawdę dużo. Woda, wilgoć, zmiany temperatury, a czasem nawet upadające kosmetyki czy sprzęty. Dlatego podłogowe płytki muszą być wytrzymałe. Najlepiej sprawdzają się te o klasie ścieralności co najmniej PEI 3 lub wyższej. To oznaczenie mówi o odporności płytek na ścieranie – im wyższa klasa, tym lepiej.
Jeśli chodzi o wykończenie, matowe płytki na podłodze są bardziej praktyczne, bo mniej się ślizgają. To ważne, szczególnie jeśli masz dzieci albo lubisz wychodzić spod prysznica na mokrej stopie.
Kolory, które nie wyjdą z mody? Tak, jest kilka takich wariantów
Zastanawiasz się, jakie kolory wybrać, żeby łazienka za pięć lat wciąż wyglądała dobrze? Postaw na klasykę. Biel, szarość, beż – to odcienie, które zawsze będą na czasie. Jeśli chcesz dodać trochę charakteru, możesz postawić na płytki w delikatnym wzorze albo wprowadzić kolorowe akcenty, na przykład w postaci dekoracyjnych kafelków.
Jasna płyta ścienna to zawsze trafiony wybór, szczególnie jeśli zależy Ci na optycznym powiększeniu przestrzeni. Jasne odcienie odbijają światło, dzięki czemu łazienka staje się jaśniejsza i bardziej przestronna. To rozwiązanie uniwersalne, które pasuje zarówno do klasycznych, jak i nowoczesnych wnętrz.
Nie bój się eksperymentów… ale rób to z głową
Na koniec jedno ważne przesłanie: łazienka to miejsce, które ma być funkcjonalne, ale nie znaczy to, że musi być nudne. Baw się fakturami, kształtami i kolorami, ale pamiętaj o jednym – rób to z umiarem. Zbyt dużo różnych wzorów czy kolorów w jednym pomieszczeniu może przytłoczyć i szybko się znudzić.
To jak, gotowy na stworzenie swojej idealnej łazienki? Pamiętaj: jasne, praktyczne i trwałe – to klucz do sukcesu. A reszta? To już Twoja fantazja!