Potrzebne składniki
- 300 g dowolnych owoców morza (może być mieszanka)
- 1 mała marchewka
- 1/2 czerwonej papryki
- 1 papryczka chilli
- 2 – 3 cebule dymki
- 1 cm świeżego imbiru lub 1 łyżka imbiru marynowanego
- '2 ząbki czosnku
- 2 łyżki sosu sojowego i 2 łyżki sosu rybnego
- sok z połowy limonki
- 1 garść posiekanej świeżej kolendry lub natki pietruszki
- 1 szczypta cukru trzcinowego lub palmowego
- olej do smażenia (polecam sezamowy)
Sposób wykonania
- Zaczynam od przygotowania składników. Z gotową mieszanką jest najfajniej, bo nie trzeba oczyszczać, ale krewetki wyglądają lepiej i jak trzeba je oczyścić to od tego zaczynam.
- Teraz krojenie. Marchew ścieram w wąskie paseczki obieraczką do jarzyn. Papryki kroję drobno. Białą część dymki również kroję w małe kawałeczki, a szczypiorek w wąskie 5 cm. paski. Czosnek w płatki, a imbir jak używam świeżego ścieram na tarce. I mamy wszystko gotowe – ważne by przed smażeniem właściwie mieć wszystko pod ręka, bo teraz już nie będzie czasu na przygotowanie czegokolwiek.
- Wystarczy wszystko usmażyć. W woku rozgrzewam olej. Wrzucam kolejno składniki i za każdym razem daję im się chwilę przesmażyć, często mieszając danie. I tak najpierw na chwilę czosnek, imbir, białą część dymki. Potem dorzucam owoce morza i daje im dłuższą chwilę w zasadzie do zaróżowienia się krewetek. Następnie dorzucam marchew i papryki, doprawiam sosem rybnym i sojowym i znów chwilę smażę. Teraz końcówka i dosłownie na minutkę przed końcem w woku ląduje sok z limonki, cukier, kolendra i szczypiorek. Wystarczy wymieszać potrzymać kilka sekund i gotowe.
- Podaję zaraz po przygotowaniu z makaronem lub ryżem. Makaron możecie wrzucić do woka razem z marchwią i papryką dodając ze 2-3 łyżki wody. Wtedy będziecie mieli dodatkowo makaron smażony. Ja jednak wolę oddzielnie podany. Makaron ryżowy warto zalać wrzątkiem przed smażeniem, akurat w tym czasie zrobi się miękki.
Jeśli zdecydujesz się wykonać przepis na: Owoce morza w stylu tajskim wg. mojej propozycji, będę wdzięczny, jeśli podzielisz się z innymi opinią na jego temat oraz zrobisz zdjęcie wykonej potrawy i prześlesz je na mój adres e-mail, możesz liczyć na to, że opublikuję je w galerii pod przepisem. Smacznego.
W moich przepisach często wykorzystuję Thermomix TM6. To mój niezastąpiony pomocnik w kuchni, dzięki któremu gotowanie staje się szybsze, prostsze i przyjemniejsze. Choć moje przepisy możesz przygotować również bez tego sprzętu, to nie ukrywam, że Thermomix sprawia, że nie muszę się męczyć – kroi, miesza, gotuje, paruje i zastępuje wiele innych urządzeń. To oszczędność czasu i energii, a także gwarancja, że potrawy zawsze wychodzą idealne.
Jeśli chcesz zobaczyć, jak Thermomix TM6 działa na żywo i dowiedzieć się, dlaczego warto go mieć w swojej kuchni, skontaktuj się ze mną:
Z przyjemnością odpowiem na wszystkie pytania i pokażę Ci, jak ten sprzęt może odmienić Twoje gotowanie!
Podeśle przepis Michałowi, może mi zrobi 😉 u nas w domu on się specjalizuje w owocach morza.