Kiszonki są nie tylko smaczne, ale i zdrowe, co potwierdzają dietetycy. Nic więc dziwnego, że stają się coraz popularniejsze w kuchni. Wiele osób zalicza je do tzw. Superfoods. Zobacz, jakie kiszonki warto zrobić samodzielnie i przechować na zimę. Sprawdź też, jakie argumenty przemawiają za ich przygotowaniem i spożywaniem.
Argument numer 1: źródło cennych składników
Przetwory w słoiku zawierają szereg prozdrowotnych substancji, które poprawiają funkcjonowanie organizmu. Zalicza się do nich między innymi witaminy K, usprawniającej pracę układu krążeniowego. Nie bez znaczenia jest również obecność w kiszonkach witaminy A, która uelastycznia skórę, a także wpływa korzystnie na działanie tarczycy. W kiszonkach znajduje się też wiele magnezu i cynku, które wzmacniają funkcjonowanie układu nerwowego, uodparniając go na sytuacje stresowe. Ponadto kiszonki zawierają sporo witaminy C, która jest naturalnym przeciwutleniaczem, ogranicza powstawanie wolnych rodników, a tym samym opóźnia procesy starzenia się skóry.
Argument numer 2: zawierają mało kalorii
Kiszonki stanowią fantastyczny dodatek do obiadu, kolacji czy jako przekąska, gdyż zawierają mnóstwo składników odżywczych, a zarazem niewiele kalorii. Tym samym sprawdzają się jako element jadłospisu osób będących na diecie. Ich spożywanie zalecają dietetycy. Standardowa miska kiszonek zawiera około 30-50 kcal, a więc bardzo niewiele. Trudno znaleźć inną tak niskokaloryczną przekąskę – zarówno orzechy, batoniki, chipsy, a nawet owoce będą miały ich więcej.
Argument numer 3: wspierają zdrowie jelit
Kiszonki stanowią ważny składnik diety z uwagi na swoje prozdrowotne właściwości, cenne zwłaszcza w kontekście jelit. Wspierają układ odpornościowy, który kryje się głównie w jelitach. Kiszonki mają właściwości uszczelniające jelita i stanowią naturalne probiotyki pomagające układowi pokarmowemu. Dlatego też zdecydowanie warto włączyć je do codziennej diety. Kiszone ogórki i kapusta, ale też kimchi będą wartościowym jej uzupełnieniem.
Jakie kiszonki warto mieć w swojej spiżarni?
Wybór kiszonek jest bardzo duży. Miłośnicy tradycyjnej kuchni na pewno nie zapomną o kiszonych ogórkach czy kapuście. Z kolei fani gotowania na pewno rozsmakują się w kiszonej rzodkiewce, burakach czy marchwi. Do słoików można dodawać zioła, takie jak lubczyk, ziele angielskie, rozmaryn, majeranek czy liść laurowy, aby przetwory miały jeszcze więcej smaku i aromatu. Możliwości przygotowania kiszonek jest bardzo wiele. Ostatnio serca i podniebienia Polaków podbija azjatycki przysmak – kimchi, przygotowane na bazie białej kapusty pekińskiej, płatków chili i kilku innych składników. W smaku nieco przypomina polską kiszoną kapustę. Wyróżniają ją jednak bardziej egzotyczne nuty.
Podsumowując, spożywanie kiszonek niesie ze sobą szereg korzyści prozdrowotnych. Co więcej rozpieszczają one kubki smakowe swoją intensywnością, zwłaszcza gdy obfitują w przyprawy i zioła oraz dodatki, takie jak chrzan czy czosnek.