Potrzebne składniki
- 550 g maki pszennej
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka oliwy
- 30 g drożdży
- 1 i 1/2 szklanki letniej wody
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżka mleka lub wody do posmarowania.
Sposób wykonania
- Drożdże, cukier i 1/2 szklanki wody rozrabiamy w dużym kubku i zostawiamy na 10 min.
- Do miski wsypujemy mąkę, sól i dodajemy oliwę, mieszamy łyżką. Następnie dodajemyz kubka drożdże i mieszamy. Przykrywamy folią i wstawiamy na noc do lodówki.
- Następnego dnia wyrabiamy ciasto, aż będzie odchodziło od ręki, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy na 40 minut.
- W tym czasie wstawiamy do zimnego piekarnika naczynie żaroodporne z przykrywką i ustawiamy temperaturę na 220 stopni. Po osiągnięciu wymaganej temperatury wyjmujemy naczynie, zdejmujemy przykrycie i przekładamy ciasto.
- Przykrywamy i wstawiamy do piekarnika na 30 minut zmniejszając temperaturę do 200 stopni.
- Po tym czasie zdejmujemy przykrycie, smarujemy letnim mlekiem i pieczemy jeszcze 20 minut w tej samej temperaturze.
Jeśli zdecydujesz się wykonać przepis na: Chleb pszenny wg. mojej propozycji, będę wdzięczny, jeśli podzielisz się z innymi opinią na jego temat oraz zrobisz zdjęcie wykonej potrawy i prześlesz je na mój adres e-mail, możesz liczyć na to, że opublikuję je w galerii pod przepisem. Smacznego.
W moich przepisach często wykorzystuję Thermomix TM6. To mój niezastąpiony pomocnik w kuchni, dzięki któremu gotowanie staje się szybsze, prostsze i przyjemniejsze. Choć moje przepisy możesz przygotować również bez tego sprzętu, to nie ukrywam, że Thermomix sprawia, że nie muszę się męczyć – kroi, miesza, gotuje, paruje i zastępuje wiele innych urządzeń. To oszczędność czasu i energii, a także gwarancja, że potrawy zawsze wychodzą idealne.
Jeśli chcesz zobaczyć, jak Thermomix TM6 działa na żywo i dowiedzieć się, dlaczego warto go mieć w swojej kuchni, skontaktuj się ze mną:
Z przyjemnością odpowiem na wszystkie pytania i pokażę Ci, jak ten sprzęt może odmienić Twoje gotowanie!
jakie to wspaniałe, że w dobie bezglutenowej epidemii ktoś wstawia przepis na chlebek pszenny <3 Ja uwielbiam czasem przegryźć białe pieczywko, takie jeszcze ciepłe, z odrobiną masełka... co ja gadam, najlepiej z całą jego osełką! 😀