Jest to wersja mojej Babci Natalii przywieziona jako potrawa regionalna z Wilna gdzie mieszkała. Uszka wigilijne smażone robiła też jej Babcia i Prababcia więc potrawa ma już z dwieście lat jak nie lepiej. U mnie podawane są z barszczem czerwonym i wszyscy się nimi zajadają, czekając na nie szczególnie co roku.
Uszka wigilijne smażone
Składniki
- 3 szklanki mąki
- 1 jajko
- 0,5 łyżeczki sodki
- 0,2 szklanki mleka
- 0,5 szklanki śmietany 18%
- 1 łyżeczka spirytusu
Ciasto:
- 1 bułka kajzerka
- 1 szklanka mleka
- grzyby suszone duża garść
- 1 duża cebula
- pieprz
- sól
- 1 jajko
Farsz:
Sposób przygotowania
- Ciasto wyrabiamy na jednolitą masę łącząc wszystkie składniki. Ciasto musi mieć strukturę luźną, jak na makaron. Po wyrobieniu wstawiamy do lodówki na przynajmniej 2-3 godziny.
- Farsz:: Grzyby należy ugotować do miękkości. Bułkę moczymy wcześniej w mleku i nieodsączoną dodajemy do grzybów, odsączonych po ugotowaniu. Przeszkloną wcześniej porządnie cebulę pokrojoną w drobną kostkę dodajemy do pozostałych składników. Wszystkie składniki mielimy blenderem lub maszynką na jednolitą masę.
- Dodajemy jajko oraz sól i pieprz do smaku – mieszamy.
- Z ciasta rozwałkowanego dość cienko wykrawamy kwadraty 3×3 cm nakładamy na środek niewielką ilość farszu (0,5 łyżeczki, nie radzę za dużo bo będzie ciężko sklejać) i składamy na pół po przekątnej tak by uzyskać trójkąt. Brzeg sklejamy palcami dość dokładnie i zawijamy 2 skrajne rogi do siebie sklejając je ze sobą.
- Uszka smażymy na głębokim tłuszczu (olej) do uzyskania złocistej barwy. Następnie odsączamy na papierze.
Notatki
Danie gotowe do podania np z barszczem czerwonym z dodatkiem wody z gotowania grzybów. Jeśli został wam farsz to się nie martwcie można z niego zrobić pyszne chlebowe paszteciki Uszka je się osobno, jak paszteciki a nie wrzuca do barszczu!
Kosą po patelni - Smacznego
http://kosapopatelni.pl/uszka-wigilijne/
Przepis pochodzi ze strony Kosą po patelni - Wszelkie prawa zastrzeżone.